12.3.12

Song of Style

Song of Style i jej nadgarstki na bogato!
Coraz bardziej podoba mi się noszenie kilku różnych bransoletek na obu nadgarstkach, dobrze że już powoli kończy się czas noszenia kurtek i rękawiczek.
Song of Style and her rich, colorfull wrists.
Spring is coming, so no more gloves but many, many brancelets.

5 comments:

  1. Ale trafiasz tym postem w moje plany wiosenno-letnie i ostatnie fascynacje. Tak sobie myślę, że jak zrobi się cieplej, to mogę być ubrana w cokolwiek, bylebym tylko nadgarstki miała oplecione ogromnymi ilościami przeróżnych kolorowych bransoletek. ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. plan mam ten sam! i zaczynam kombinować jakieś d.i.y na tą okazję:)

      Delete
  2. Zawsze nosiłam zegarek męski, naszyjnik i jeden duży pierścionek na środkowym palcu. Od co najmniej roku naszyjniki leżą nietknięte, w pierścieniach jakoś mi nie wygodnie i noszę po kilka bransolet + jeden kolczyk.
    Od dawna jestem fanką biżuterii Ani Orskiej. Uwielbiam jej liny żeglarskie i czaszki.

    Fajne zdjęcia wybrałaś, Kaam:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Chociaż nie mam nic od Anny Orskiej ( oprócz Kruka nigdzie indziej nie widziałam jej biżu..) to jej autorskie kolekcje też bardzo mi się podobają! Z naszyjników nie potrafię zrezygnować ale pierścionki.., kiedyś ich nie zdejmowałam, a teraz nie pamiętam kiedy ostatnio miałam jakiś na palcu:)

      Delete
  3. Bardzo fajne zdjecia. Myślę, że to kolejny must have na mojej wiosennej liście. Zegarek, masa bransoletek, biżuteria różnej wielkości. Chcę wiosnę!

    ReplyDelete