Nie miałabym nic przeciwko obudzić się w tych scenografiach. Pojawiły się one w katalogu australijskiej firmy Castel produkującej kołdry, poduszki, tkaniny i girlandy, girlandy które mnie zachwyciły i chętnie powiesiłabym je nad swoim łóżkiem.
Nie wiem tylko czy bardziej podobają mi się te pojedyncze czy w wersji maxi od MaraMay
Nie wiem tylko czy bardziej podobają mi się te pojedyncze czy w wersji maxi od MaraMay
Ach KAMM,
ReplyDeleteTy to masz talent do wyszukiwania nietuzinkowych rzeczy. Super zdjęcia!
Girlandy do zrobienia jesienią, przy kubku grzańca:)
ReplyDelete@bea- aaa ja mi miło!:)
ReplyDelete@jag - ooo dokładnie, sezon na grzańce się zbliża,jeden z najlepszych jest na krakowskim rynku:)