12.8.11

{handmade friday} Flower dreamcatcher power

To był ostatni dzwonek dla tych mieczyków (gladioli), które przez prawie tydzień stały w wazonie i już zaczynały się marnować. Zainspirowana łapaczami snów chciałam zrobić coś podobnego z kwiatów, piórka z kolei zastąpiłam listkami zebranymi po drodze z pracy. 
Nie skończyło się jednak na tym jednym "łapaczu", z rozpędu zrobiłam jeszcze dwa już bardziej klasyczne... za kółka posłużyły mi bransoletki ze sklepu indyjskiego, piórka znalazłam w pobliskiej kwiaciarni, do tego mulina i stare koraliki. W zapleceniu statki pomógł mi ten how to.
Efekty poniżej!






9 comments:

  1. Your blog just made me all sorts of happy! Thank you so much for joining out virtual party yesterday. It is lovely meeting you.
    xo

    ReplyDelete
  2. Oh thank you! The party was such a great idea, and your blog is so beautiful! xoxo

    ReplyDelete
  3. O rany, rany, rany! Genialnie! Wspaniały pomysł z kwiatami! Te bardziej klasyczne też są cudne, nie wiem, który mi się bardziej podoba... niebieski? chyba niebieski... tak! Jeżeli chcesz się go pozbyć to chętnie powieszę go w moim odpicowanym pokoiku ;-D

    ReplyDelete
  4. beautiful creations!

    I found your blog from Live and Enliven :D

    ReplyDelete
  5. @magda - dzięki:) niebieski jest twój! dostaniesz jak wrócę:)
    @lav - so glad you like them and thank you for visting me here:)

    ReplyDelete
  6. Bardzo lubię mieczyki. Przywołują u mnie na myśl wspomnienia z dzieciństwa. Moja babcia miała ich pełno w ogrodzie. W różnych kolorach.

    Ozdoby są piękne!

    ReplyDelete
  7. Mieczyki z ogrodu babci...piękne wspomnienia!

    ReplyDelete
  8. CUDNIEEEEE!!!!!!!! Zdolniacha z Ciebie, nie ma zmiłuj. Obydwa piękne. Bardzo fajnie Ci to wyszło. Jak widać chcieć to móc! Gratulejszyns!

    ReplyDelete